Każda granica jest przekraczalna 

Niuniek już większy ale jeszcze to nie ostatnie zdjęcie....musze mu zrobić sesje zdjęciową..heheh.przysnął sobie biedak na kolanach mamy...(oczywiście mojej).hehhe

Szkoda że on taki kochany jest tylko kiedy śpi....

Co do dzisiejszego dni-Anetka u mnie była!!! uczyłyśmy się angielskiego i troche pogadałyśmy. Okazało się że nie jest tak źle jak myślałam coś tak z tego języka kuman. Powiedźcie mi tylko dlaczego ciągle dostaje kiepskie oceny z angola? Zastosować nie potrafie wiedzy znowu czy co?mniejsza o to.

PRACE KONTROLNE. o matko! jak mi się tego nie chce pisać a dopiero pierwsze pytanie z biologii mam za sobą!

ps  nie chce mi się prowadzić photobloga bo nie mam czasu i ochoty. Wogóle na nic nie mam czasu i na nic nie mam ochoty! Roxi to przez ciebie. hehheheeh.