Jeszcze jedno zdjęcie z wycieczki -w pensjonacie. Nawet nie wiem, kiedy Ewelina zrobiła to zdjęcie xD
Widać na nim, bardzo ładnie, jaki porządeczek miałyśmy w pokoju xD
Ok...
Ostatnio dużo się działo.
Chciałam napisać, jak było po Bożym Ciele, jak wujek i ciocia przyjechali, ale zapomniałam, więc teraz napiszę..
Hmm..
Wujek i ciocia to zarąbiści ludzie. Nieźle zakręceni. Nie pamiętam, co dokładnie się działo, jak przyjechali, ale pamiętam m.in:
-jak z tatą i wujkiem późnym wieczorem graliśmy w scrabbla i oczywiście przegrałam xD
-jak byłam z ciocią, mamą i Agą w galerii i porobiłyśmy masę zakupów
-jak wujek musiał nosić Agę na barana, do góry nogami (w takich momentach chciałabym być o parę lat młodsza ^.^)
-jak z wujkiem robiłam mamie placki ziemniaczane na urodziny ; p
-jak był grill i przyszła rodzinka
-rodzinną rozmowę taty przez płot z wujkiem Heniem xD (to inny wujek xD):
Tata: Co, wujek już do domu wraca?
Wujek: Taak.. akordeon się zepsuł
Tata: A dziadek (notka od Gosi: w sensie mój dziadek, nie jego xD) ma lepszy akordeon
Wujek: Taaak? A ja mam dwa akordeony
Tata: a wujka dwa akordeony nie są tyle warte, co połowa akordeonu dziadka
...
i tak dalej xD
Te rozmówki z rodziną czasem mnie rozwalają ^.^
Hmmm i to chyba tyle z parodniowego pobytu cioci i wujka u nas.
A wgl od poniedziałku mamy wymianę z Niemcami i jedna z Niemek u nas mieszka xD
Ma na imię Betty i jest spoko ^.^
Dzisiaj bal 3 klas. My jednak nie mamy wstępu. Beznadziejnie xD.
Hmm... a wczoraj byłyśmy z Niemkami i Polakami w sklepie, ale to dłuższa historia, dlatego opiszę ją może jutro, może dzisiaj, jak mi się zechce xD
Bo jak na razie wszystko mnie wkurza ^.^..
Matko... jaka długa nota o.o
Jeszcze takiej długiej nie widziałam xDD
Jak to czytasz, to znaczy że dotrwałeś/aś do końca i bardzo Ci współczuję, że musiałeś/aś czytać moje wypociny o ostatnich dniach xD