wszystko robić, żeby się nie uczyć z bio -.- .
"Balladyna" cóż za zjebana książka. Nie na moją pesymistyczno-realistyczną psychikę..zasłabnięcie w kościele zawsze spoko, ale jakoś tak fajnie było odlecieć na kilka chwil, nie zastanawiałam się nad swoimi problemami, których w rzeczywistości nie ma, ale są ! ech,witaj w moim świecie. Pełnym nienawiści, bez tolerancji, bez grama miłości .
Czasami fajnie popatrzeć na ludzi i mieć z nich po prostu beke .
Ich problemy sercowe doprowadzają mnie do śmiechu, a jeszcze pół roku, zupełnie inaczej bym myślała .
Czasami jak jestem w gronie niektórych moim rówieśników mam wrażenie, że połowa rzeczy z czego oni się śmieją ja uważam za zbyt żałosne, żeby nawet poruszyć ustami .
Nie ma ludzi na których można polegać ile razy trzeba się przejechać na innych, żeby to zrozumieć ?
mega dzisiaj pierdole głupoty xd.
ale trochę w tym prawdy. W dzisiejszych czasach nie można nikomu ufać. Egoizm ludzi przytłacza nas wszystkich, chęć władzy . To co się dzieje dzisiaj w świecie to jedna wielka paranoja . Nie mówiąc o Ukrainie nawet ..
żeby dać sobie radę w życiu,trzeba być człowiekiem twardym, nie do zdarcia . Taki jest i mój cel, być niezniszczalnym psychicznie . Skończyć gimnazjum i upracie iść dalej, osiągać cele, żeby go osiągnąć bez Ekologii się nie obejdzie, więc witaj biologio !