Kup mi wino i pozwól mówić . 

Wczoraj Brzustów , było zajebiście . Też jakaś forma spędzonego czasu , a właściwie poznawanie nowych osób , którzy okazali się jednak miłym towarzystwem . Dyskoteka, która miała być o 17.⁰⁰, była o 19.⁰⁰ ale i tak nie wchodziłam ani nie zamierzałam na nią iść .  Posiedziałyśmy chwilę, a później znowu na TM . Gdyby nie robiło się zimno i nie gryzły komary, to może zostało by się dłużej .. :c Miejscówa taka sobie, nie to, co miasto .  Dzisiaj ogólnie to pogoda z rana spoko, a później lałooo ! Też to bez sensu jakoś . Miałam się opalać, a tu lipa z tego .  Dzisiejsze plany ? Ja zwykle nie wyszły, jak zawsze . :c Przyzwyczajenie . Jutro kolejny dzień wakacji . Z rana pewnie przyjedzie pewna osóba, której nie mam zamiaru się pokazywać po dzisiejszym pisaniu . To, że się zmieniłam, nie wiem może na gorsze - to na pewno, nie znaczy, że trzeba mi to na każdym kroku mówić . -.- Od wielu osób to już słyszałam, spokojnie . Ale to tylko przez jedną osobę w moim życiu. Co tu dużo gadać . Nie mam nic od teraz do ukrycia . Ludzie popadają w zobojętniałość i chyba ja też do nich powoli zaczynam należeć , przynajmniej tak mi się wydaje . :c Nie będę się zmieniała dla kogoś, komu się to jaka jestem nie podoba , jego problem , sorry . Jak smutek , to chyba nie będę chodziła zadowolona i uśmiechnięta jak co niektórym się tak wydaje . Nikomu nie zamierzam się narzucać . :c Następny przyjazd nie wiem kiedy ustalamy .    No dobra kurde, jestem dzika i chuj .

 ~ Kocham was za wczoraj normalnie .

 ~ Tak Bercia, zrobię Ci ten Septum .

" I miss you and nothing hurts like no you .

   And no one understands what we went through .

   It was short . It was sweet . We tried . "