Lekko pokręcona Gosia :)
Wakacje to bardzo zajebisty okres...
Nieograniczone lenistwo, multum wolnego czasu, którego wiecznie mi brakowało przez 10 miesiecy i radość z każdego następnego dnia :)
Przyzwyczaiłam się do codziennej późnej pory kładzenia się spać.
I nareszcie zrozumiałam te rzeczy o których pisałam w czerwcu.
Teraz wszystko stało się zajebiście proste i cieszy mnie zaistniała sytuacja...
Spłynęlo po mnie jakieś do tej pory lekkie obciążenie :P