wrzucam jakieś stare gówno, bo w tym momencie nie ma znaczenia, czy jest 2011, 13 czy 16. świat zapętlł się w jakimś pojebanym uniwersum, nie umiem zmienić przerzutki. a on zapierdla, rozrzucajac mnie po pobliżnych krzakach, gałęziach, krawężnikach, wreszcie i tych budowanych niegdyś przeze mnie torach przeszkód. no i za co te odgrywki? tak jakby mi było mało. don't fucking test me Jesus.
bezsenność, migrena, panika, dorastające włosy do siwizny, brak apetytu, brak motywacji, brak siły. o tyle dobrze, że udało mi się w końcu porzucić całkowicie tę destrukcyjną robotę. teraz muszę się pilnować, żeby nie dać zniszczyć się sobie.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11