Taka właśnie lala wyskoczyła na utworze Whola lotta rosie na koncercie AC/DC. Porównajcie sobie ją i ten pociąg do Angusa albo Johnsona :) Robiła wrażenie, trza przyznać.
Za 7 dni wyniki matur, ciekawe co mi los zgotował. Są dwie opcje: albo studia, albo kierownik w McDonaldzie . Chujowo tylko, że będę przed wypłatą, więc raczej z kasą cienko będzie. Jednak wypić tak czy siak będzie trzeba, czy to z radości, czy ze smutku
.
Czarny już ma pracę ( albo już kończy formalności ), więc na przeszkodzie do wyprowadzki stoją tylko pieniądze, jakie zdąży zarobić do lipca. Akurat w tej kwestii jestem sceptykiem i wydaje mi się, że będzie miał za mało, więc stworzenie najlepszej meliny w mieście pewnie przesunie się na sierpień. No nic, co się odwlecze to nie uciecze, w końcu dopnę swego i zostanę bimbrownikiem .
No i czas na MuKąW! Na pewno nie jest to typowy utwór, po prostu losowo klikając podobne utwory muzyczne w końcu na niego trafiłem . Spodobał mi się, szczególnie te wstawki na trąbce (? saksofonie?), i wiolonczeli.
http://www.youtube.com/watch?v=Y1qgmdVgN70