It's Everything about you 

Z pojazdu wysiadły trzy zapowiadane osoby . 

- Ann ! - rzuciłam się na swoją ulubioną kuzynkę .

- Ell ! - Anna przytuliła się również do mnie  - No więc to jest mój narzeczony Josh - wskazała na blondyna stojącego obok .

- Emm . To jest mój chłopak Niall - pokazałam na swojego blondyna - I moi znajomi , czyli : Cath - którą już znasz , Louis , Harry , Zayn , Adele , Caroline i Liam - po chwili dodałam - Ludzu mój , a to jest Vanessa i Anna . I oczywiście Josh - wyszczerzyłam się .

Wszyscy sobie pomachali i w ogóle było fajnie . Kuzynki i Josh dołączyli do nas . Było bardzo śmiechowo .

Przesiedzieliśmy na mym podwórku dobre trzy godziny . W pewnym momencie zauważyłam , że na tarasie stoi mój ośmioletni brat i patrzy się na nas .

- Jackie ! Długo tak stoisz ? - zapytałam .

- Głodny jestem - odpowiedział i udał się z powrotem do domu .

- Poczekajcie , muszę się nim zająć - powiedziałam i udałam się za nim .

Ja muszę się nim zajmować bo nasi rodzice zgineli rok temu ... Akurat w dzień mojej osiemnastki .

- To co zjesz ? - zapytałam opierając się o blat .

- Może ... płatki ?

- Nie ma - wzruszyłam ramionami , po czym dodałam - zrobię ci tosty . 

Nagle w kuchni pojawił się Niall . Nic do niego nie mówiłam tylko przygotowywałam jedzenie . Podając młodemu , nagle zasłabłam . Na szczęście mój chłopak był w kuchni i mnie złapał . Jack pobiegł po towarzystwo , a Nialler wziął mnie na ręce i zaniósł na kanapę w salonie. Przytargał wiatrak i dał szklankę wody , po czym powiedział : Widzisz ja to umiem wyczuć moment kiedy jestem ci potrzebny .

Macie tu kolejny rozdział ...

Szkoda że tak późno nie ?

No ale jest.

http://www.photoblog.pl/carrotandpotato/120228009/153.html <--- komentować .

piszemy kogo informować o rozdziałach ---> http://www.photoblog.pl/glupiogadasz/120097344/rozdzial-3.html

Podoba się rozdział ? :D