wiem, że pewnie kiedyś było, ale wrzucam, bo nie mam nic nowego (bo nie mam!), a poza tym (wierząc w sprawczą moc niektórych rzeczy) może przywołam dobrą pogodę. ;)
swoją drogą wiem, że narzekanie na pogodę nic nie zmieni i pewnie już wszystkich wkurza, ale KURDE, MUSI TAK PADAĆ?! :( ;/
rozpoczęłam pracę. jest.. jest fajnie. :) a tak się bałam. na razie na pierwszy plan wysuwają się same bardzo miłe aspekty tej pracy ;), a i wciąż jeszcze nie wybuchłam, więc to kolejny pozytyw. ;) będę trochę zajęta, ale fakt, że nienawidzę nicnierobienia i nie mogę długo usiedzieć w miejscu sprawia, że ta praca jest dla mnie wręcz wybawieniem ^^
a na razie z parującą zieloną herbatą w ręku uciekam pod kocyk poczytać książkę ukradzioną od Suli. miłę zakończenie dnia :)
pozdrawiam Marcina aka Cinka aka Emera aka CoolMen Kulki Chlebowe, bo.. bo chciał ;D no i trochę z sympatii ;)
http://www.youtube.com/watch?v=uqT6aMvH41A a no. <3
ps. więcej luzu, dawidziuk! więcej luzu!
ps2. tęsknota to zło i strasznie mi przez nią czasem odbija. więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie... bla bla bla. kocham i już. :*
m.d.