photoblog.pl
Załóż konto

 

Odebranie z paczkomatu idealnego topu. Cudowne wieści w pociągu. Najpierw pierwsza osoba, zaraz druga i szok, że mam trzy nieodebrane połączenia. Także podwójne potwierdzenie i jedno MAM (...) DLA CIEBIE. Ucieczka przed deszczem, zakupy, ogarnianko i duże lustro. Zadowolenie z odbicia w lustrze. Pewność siebie.

Dotarcie na miejsce i to iconic uczucie. Rozglądanie się za kantorkiem, o którym wcześniej pisała mi koleżanka. Idę, obczajam. Wychodząc z niego, słyszę OO, TU JĄ MASZ. P. stoi na wprost mnie. Witamy się, przytulamy, rozmawiamy. Przeczesanie włosów palcami. Akcja z nadgarstkiem. MAM JEDNĄ (...) ALE TY MASZ CHUDZIUTKĄ RĘKĘ DZIECINKO. CÓRECZKO. YES DADDY xD Strategiczna bluza i kurtka. Spotkanie ze znajomymi, wymiana prezencików. Odkrycie leżaków. No i akcja. Znowu przecudowne uczucie. Uwolnienie emocji. Tak tego potrzebowałam! Papierologia przy stolikach na tyle. Krótkie porwania i słodkie, szybkie powroty. Wspólne piwko o zajebistej nazwie. Skoro taka nazwa, to może tak zróbmy? TAK, DAWAJ. Tup, tup po schodkach, zdjęcia, niechciane w trójkę, selfie i taktyczna ucieczka w najbardziej odpowiednie drzwi. Szybkie wytłumaczenie mi o co chodzi, znów papierologia, zgubienie czarnego długopisu. Zrobienie zdjęcia mojego topu xD Żelki, podzielenie się fotą z lotniska i memem, którego zrobiłam w pociągu. OO JAKIE SŁODKIE. Czekanie i spojrzenia rzucane ukradkiem. I te uśmiechy! Zamknięty kantorek, przez który nie mogłam spełnić pewnej prośby. Ratunek wprost z plecaka P. :D Kierunek leżaki. Spełnienie mojej zachcianki. I to na różne sposoby. Głęboka rozmowa, po której coś we mnie się zatliło. Jeszcze bardziej. Czy ja znalazłam następcę C.? Później jeszcze wspomnienie zdjęcia sprzed dziesięciu lat. Powolne zbieranie się i niechętny powrót. Nektar bogów. I niedosyt. Niedosyt i poczucie, że muszę coś z nim zrobić. Yolo. Piszę.

A TAK MI SIĘ CHCE.

NASTĘPNYM RAZEM.

CHOCIAŻ TAK MI SIĘ CHCE.

Prohibicja i ten zajebisty screen z dymkiem rozmowy ze mną.

Ciąg dalszy i IDĘ.

Japierdolololoololoo!!! nxjskhgfuqbhsjdabAjgauJb!

I ten bieg w podskokach do taksówki o trzeciej w nocy.

Tam na mnie znajomi czekają xD

KOŃCÓWKA.

Wychodzę z tej taksówki, włączam nawigację. Ku*wa, ta sama miejscówka co wtedy z Panią B., tylko miasto inne xD HIT.

No wnętrze totalnie to samo. Wchodzę. Spoglądam w prawo. Ten sam stolik. I kto przy nim?

Japierdolololololoorazydwa. Nodajciekurwaspokójbozarazniewytrzymam.

Witamy się śmiechem xD Tu piwo już czeka, a obok mały kieliszek. Nie no, ja nie będę mieszać, nie znam się. Ale no kur*a. Niech się dzieje wola nieba. Tyyy, dobre!

Rozmowy, ciągłe niedowierzanie. Zdjęcia. Zmiana miejscówki. Dokładnie na to, w którym lata wstecz usłyszałam od bardzo ważnej dla mnie osoby, że spełnię swoje marzenie. No przeznaczenie! :) Siadamy w przytulnym narożniku. Rozmawiamy. I nawet nie wiem kiedy, kładzie mi rękę na plecach. Obejmuję go. Mizia moje włosy. Co jakiś czas całuje mnie w skroń. Opieram głowę na jego ramieniu. I odpływam. Zasypiam.

I ten moment, gdy się obudziłam xD EJ ZASNĘŁO MI SIĘ.

A obudziłam się w tej samej pozycji, w tych ramionach.

Ochrona mówi, że zamykają.

Zbieramy się. Na dworze jest już jasno. Szukam taksówki.

On cały czas zostaje przy mnie, choć zaraz musi wstać.

Czeka ze mną na taksówkę, pilnuje, żebym wsiadła i podała taksówkarzowi dokładny adres.

Rozczuliło mnie to. Przecież mógłby sobie mnie olać, pójść spać.

Docieram do śpiulkolotu. Zasypiam.

 

Budzę się z myślą "ale miałam super sen!".

I TEN MOMENT, GDY DOCIERA DO CIEBIE, ŻE TO NIE BYŁ SEN.

Cudowny vibe, zero zaburzeń. Radość z życia.

Uśmiech od ucha do ucha.

Ukochane, perfekcyjne piosenki na słuchawkach.

Samotny, pełen szczęścia spacer, z którego mam pamiątkę w postaci filmiku.

Rozmowa z mamą. Wizyta w Żabce. TO NIE JEST TAK PANI MYŚLI xD

Ławka. Przeniesienie na inną platformę xD

SOBIE DZIECKO PRZYPOMNIAŁO.

TO JA DZIĘKUJĘ.

KRAINA MARZEŃ.

Przyznanie się do manifestacji.

MÓWISZ I MASZ.

Konwersacja dnia następnego.

PÓŁ GODZINKI.

NIE PRZESADZAJ :)

 

Jak ja dawno nie czułam TEGO uczucia. Myślałam, że się starzeję i już nigdy tego nie zaznam.

 

:>

Dodane 21 MARCA 2024 , exif
267
Photoblog.PRO atana Cudownie to czytać <3
22/03/2024 7:57:28
girlwithsafetypins Cudownie TO czuć! :) <3
22/03/2024 17:34:20

Photoblog.PRO calaja90 Świetny pamiętnik :)
21/03/2024 21:37:18
girlwithsafetypins :)
21/03/2024 21:42:55