photoblog.pl
Załóż konto

 

Czuję dziś o wiele więcej siły w sobie. Choć spóźniłam się na egzamin i prawdopodobnie go nie zdałam to cudowne słońce od samego początku swojego wschodu daje mi mnóstwo nadziei. Zimy zawsze są dla mnie etapem wielkiego przestoju i zamrożeniem sił witalnych. Piję magiczną herbatę z mięty i delektuję się każdym łykiem. Oczyszczam się z wszelkich brudów, które do Ciebie dopuściłam. Pozwalam ulecieć wszystkiemu co fałszywe i nieprawdziwe z mojej głowy. Wczorajszy nów dał mi wiele wskazówek. Mam wrażenie, że jestem na dobrej drodze. Czasami z pozoru prozaiczne rzeczy wywołują u mnie niemal ekstazę. Wzruszam się tym co dzieje się czasami w mojej głowie. Najszczersze łzy wzruszenia płyną po policzkach.

 

Pragnę, niesamowicie mocno potrzebuję, nowych znajomości. Nowych dusz obok mnie, nowych par oczu i śmiechu. Z pewną obawą obserwuje znajomości, w których jestem od lat. Niestety mocno się zdeformowały, nie jestem połączona już z tymi ludźmi magiczną więzią. Nie tęsknię za nimi gdy odchodzą a wręcz przeciwnie - czuję czasami do nich obrzydzenie i odrazę. Czuję też, że oni myślą w podobny sposób o mnie. Nie potrzebujemy się nawzajem tak mocno jak kiedyś. Przyprawia mnie to o strach bo jestem człowiekiem, który jak powietrza potrzebuje bliskości drugiego człowieka. Relacje międzyludzkie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli czuję, ze zostaje sama pośrodku arktycznej pustki wpadam w paranoje. Choć ostatnio już coraz mniej.

Naprawdę wierzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

 

Czy ktoś z Was chciałby prowadzić ze mną korespondencje listowną? Byłabym zachwycona móc poznawać kogoś tylko przez kartki papieru. Jeżeli ktoś nie ma ochoty na pisanie a chciałby otrzymać list ode mnie, proszę, napiszcie do mnie. Postaram się dodać do listu jakiś mały drobiazg.

Dodane 5 LUTEGO 2019
1347