Wpis miałam dodać jutro, dziś miałam sprzątać dom.. ON też miał TU być.. Wszystko miało być inaczej, a wszystko jest do dupy. Zawiodłam się na moim W. Ja, gdyby On był w takiej sytuacji w jakiej ja jestem, rzuciłabym wszystko każdego dnia, by być przy nim.. a ja kolejny dzień z rzędu prosiłam by przyjechał do mnie, bo siedze w tym kurewsko pustym domu sama, a Jego kolejny dzień z rzędu nie ma. Płakałam tylko przy nim, żeby przy rodzinie nie płakać.. a kiedy teraz siedzę sama w domu i wyje i napisałam mu wszystko co mi na sercu lezało, przeczytałam 'uspokój się Klaudia..'.. no kurwa, to dla mnie wsparcie nie jest. Pierwszy raz się zawiodłam i to jeszcze wtedy kiedy najbardziej na świecie mi Go trzeba obok. Wiem, że codzienna praca po 11h nie jest niczym miłym, tym bardziej, że fizyczna, ale kurwa no.. Kogo jak kogo, ale Jego mi trzeba.
Jutro wielki dzień, pierwsza zmiana będzie.. nie mogę się doczekać! To dla mnie i dla Ciebie, Tatusiu! Kocham i tęsknię niemożliwie!!!
Mam pracę! I po drodze mam cmentarz, więc jestem u Taty przed i po pracy. Chociaż tyle.. i przed, i po lecą łzy. Jak już mam trzy kroki do grobu to wręcz biegnę i zawsze mówię to samo - tęskniłam Tatusiu.
Inni zdjęcia: Zimno patusiax395Aksamitki zamiast słoneczka :) halinam1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123