photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 GRUDNIA 2012

 

Nienawidzę tego dnia. Tyle stresu i strachu się nabawiłam że to jest nieporozumienie. Przebudziłam się o 7:22 ( spojrzałam na zegarek ) i miałam dziwne przeczucia. Nie czułam kopniaków malucha.. Zazwyczaj wtedy maluszek buszuję w brzuszku, bo przecież jest wcześnie rano. Nie mogłam zasnąć mimo że byłam zmęczona. Cały czas wyczekiwałam jakich kolwiek ruchów a po jakimś czasie zasnęłam. Obudziłam się i  od razu wyczekiwałam jakiegoś ruchu. Potem koło 15:oo poczułam jeden mały kopniak a potem cisza. Zjadłam coś słodkiego, napiłam się mleka. Nic. Dziwiłam się bo zawsze dużo kopał i się ruszał - szczególnie po słodkim. Jędrzej przyszedł na przerwę koło 19:00, zjedliśmy obiad, poczekałam chwilę ale nadal nie czułam żadnych kopniaków.Na dodatek zobaczyłam krew na wkładce co mnie jeszcze bardziej przeraziło. Poszłam więc pod prysznic i pojechaliśmy do szpitala. W drodze do szpitala powtrzymywałam się od płaczu bo naprawdę strasznie się martwiłam i miałam złe myśli ;(. W szpitalu podłączyli mnie do KTG, serduszko biło i  nareszcie zaczął zapodawać upragnione kopniaczki. Od razu mi ulżyło.  Zrobili mi USG - wszystko było wporządku. Mały jest ułożony główką w dół . Powiedziałam też o tej krwi - była jasna i nie było jej dużo. Lekarka z położną powiedziały że to normalne że nie widzi nic niepokojącego i mam się nie martwić.. Z Nikosiem wszystko jest dobrze więc odesłali mnie do domu. No to czekanie do Piątku. Teraz przynajmniej jestem spokojna. Naprawdę się przestraszyłam i martwiłam. Bardzo dobrze że pojechaliśmy bo inaczej bym pewnie zawału dostała ze stresu i strachu o zdrowie mojego dzieciątka. Kamień spadł mi z serca. Mały teraz buszuję w brzuszku, kopię mnie mocno w żebra i się wierci, mimo że mnie to trochę boli cieszę się bardzo że go czuję i do Piątku zniosę te jego mocne kopniaki - tylko żeby mnie już tak nie straszył <3. Ufff.. Zmęczyłam się tymi emocjami więc włącze sobie bajkę "Merida Waleczna" i pójdę spać ;).

Komentarze

paauliinaa ślicznie :)
20/12/2012 14:38:01
xmusial śliczne ; *
20/12/2012 14:23:43
verboden Nikoś nie strasz już więcej mamuni ! :*
20/12/2012 11:51:49
joasia1017 Łoo no to najadałaś się trochę strachu. najważniejsze że wszystko jest w porządku ;) Czekamy :D
20/12/2012 10:01:30
onemorenightt Z miesiac temu tak mnie moj syn nastraszyl....
20/12/2012 10:00:37
itsmylifexxx ojj biedna ale musiałaś się wystraszyć :(
po części Cię rozumiem, bo mój Kacperek też nieraz jest taki dziwnie spokojny i też się wtedy o niego boję, jak rusza się tak, że ledwo go czuje.
20/12/2012 9:55:41
sahl znam ten ból kiedy nie czuć ruchów maluszka, sama w ostatnim miesiącu ciąży wyczekiwałam ich cały dzień, naturalnie się bojac przy tym, naszczęście pod wieczór dała oznaki życia .Zawsze jednak warto dmuchać na zimne i jednak do tego lekarza się udać. :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia przy rozwiązaniu :)
20/12/2012 9:47:56
unikaatt biedactwo kochane ; * te nasze dzieci to nas zaskakuja już w brzuszku ;* mój też uwielbia mleko i czekolade a jak jem mandrarynki szaleje w brzuszku jak wariat :)

+ trzymaj się ;* no to czekamy na piątek :)
20/12/2012 8:59:29
fortnightt strachu się najadłaś co nie miara !
najważniejsze ,że wszystko się wyjaśniło i Nikuś jest zdrów jak rybka <3
20/12/2012 8:39:25
Junior brzuszkowo To sie najadlas strachu. Ja tez wladnie jak ruchow nie czuje to wcinam slodkie i odrazu kopie
20/12/2012 8:35:10
Junior ciazowo zapraszam, nowy blod dla ciezarnych i mam
20/12/2012 1:36:44
dancingxwithxthexwind >przytula<
też bym się wystraszyła....
ale ważne że wszystko oka :*
20/12/2012 1:27:02
youngflower Oh biedna, się nastresowałaś! A już myślałam że jak wstawiłaś notkę, to napiszesz,że się zaczęło ! A tu nic. No maluszku , nie stresuj dłużej mamusi, i choć już do Nas :)
20/12/2012 0:53:57
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
youngflower Widzę że mój wcześniejszy komentarz się dodał nie chcący :)myślałam ze się usunął.
No oby teraz do piątku . Byle tylko na święta być w domku. To ile już po terminie? :)
20/12/2012 0:57:06
ganjamafiax Na pewno już w Święta będę w domku z maluszkiem ;) . 11 dni po terminie .
20/12/2012 0:58:15
youngflower To się zasiedział maluch :) Ciesz się jeszcze tym pięknym stanem ,bo naprawdę potem brakuje tego ciążowego brzuszka . Nie powiem - sama za nim tęsknię :)
20/12/2012 1:01:11
ganjamafiax Ja już mam dosyć. Chcę już normalnie bez trudu założyć skarpetki, buty i spodnie, niech zgaga sobie pójdzie i chcę pospać na brzuszku ;P.
20/12/2012 1:03:06
youngflower O tak :D pamiętam ja dziwnie się czułam po porodzie jak spojrzałam na swój "płaski" choć taki nie był brzuch. Ptem zakładanie butów skarpetek,wiązanie sznurówke to czysta przyjemność, a na brzuchu spalam chyba tydzień po porodzie bo się odzwyczaiłam :) a i też na początku do przyjemności to nie należało jeszcze
20/12/2012 1:07:38

youngflower Oh biedna!
20/12/2012 0:52:42

Informacje o ganjamafiax


Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24