9 Grudzień - mam na dzisiaj termin. Boję się że Niko posiedzi sobie jeszcze jakieś 2 tygodnie - a za 2 tygodnie jest Wigillia i ja chcę zjeść karpia i rybę po grecku. Zresztą chcę żeby Nikoś przed Wigilią był już z nami bo bym się załamała gdybyśmy mieli wszyscy usiąść do stołu i zajadać się tymi dobrociami a Nikodemowi nagle zachciałoby się wyjść xD. Nie mogę się już doczekać tego dnia.. Cały czas tylko wyczekuję na jakieś znaki ale nic się nie dzieję. Cisza - tylko ruchy maluszka. / Dzisiaj muszę trochę zrobić.  Pozmywać naczynia, pozamiatać, złożhyć pranie i posprzątać łazienkę. Do tego trzeba zrobić obiadek : Ziemniaczki z sosikiem, kotleciki mielone i mizeria ;). I może jak mi się zachcę zrobię naleśniki na kolację ;P. Zjadłabym kanapeczkę z twarożkiem ale niestety wczoraj się chleb skończył - a ja jestem tak leniwa że nie chcę mi się iść do sklepu. I teraz mam dylemat co zjeść na śniadanie ? ;> Ufff...