Byłam wczoraj w szpitalu na ostatniej wizycie kontrolnej. Mam niedobór żelaza i muszę to wyrównać do mojego porodu inaczej mogę mieć duże komplikację. Z tego co się dowiedziałam to anemię miałam zawsze tylko teraz mam większy niedobór ponieważ jestem w ciąży. Muszę brać 2 tabletki dziennie "Galher". Po ciąży będę musiała mieć odpowiednią dietę : nie tylko żeby schudnąć ale też żeby być zdrową ;DD. Do terminu został tydzień i 2 dni. Wczoraj widziałam salę porodową. Mimo to mam wrażenie że ta ciąża będzie trwała wiecznie i że nigdy nie urodzę. To jest takie uczucie pod koniec ciąży? - bo już sama nie wiem. Niko teraz strasznie się wypycha co sprawia mi ból..