jest pięknie, it's beautiful 

moja zapewne najlepsza 'klasa' w zyciu
a tak teraz sobie siedze i dumam nad tym wszystkim
teraz jest taki moment kiedy uswiadamiam sobie z iloma rzeczami teraz sie żegnam.. i ile rzeczy przyjdzie mi powitać. a narazie - prawie 4 miesiące w zawieszeniu. ostatnio sie przestraszylam myślą 'boze.. juz sie do szkoły nie chodzi.. co ja bede calymi dniami robić'
niektórzy moze lubią sie lenić i przechodzic z lozka na tv i z tv na kompa. ale ja juz teraz mam dość. chociaz jeszcze ta zasrana prezentacja do zrobienia jest wiec niby mam co robić. no a ja siedze i rozmyślam (a za 2 dni wyglaszam przemowe ktorej jeszcze nie skonczylam:) rozmyślam i ogladam zdjęcia.. te z czestochowy ogladalam 2 razy. jajjj ale byłby fajny kolarz-filmik z naszymi glupimi zdjęciami :D
kurde... i pewnie sie okaze ze kontakt sie utrzyma tylo z garstką ludu. tak tak tomczyk.. powiesz ze napewno bedziemy sie trzymac ze wszystkimi. tak sie zawsze mówi a pozniej wychodzi jak wychodzi. tylko best friendy pozostają do końca. ale  DZIĘKI CI LICEUM bo wlasnie liceum tworzy przyjaznie na bardzo długo a nawet i do końca życia ;)
dużo by można pisać.. moze jeszcze kiedys sie tu rozkleje
teraz konkrety :
1 kocham was ale nigdy wiecej ognisk i imprez u mnie. teraz wasza kolej;p
2 ma ktoś dla mnie robote?:D powaznie pracy szukam;p