Zastanawia mnie jeden fakt . Dlaczego jest tak ,że gdy już myślisz ,że podniosłaś się chociaż trochę po ostatnim upadku i to dzięki jednej osobie to ta właśnie osoba dobija Cię jeszcze raz do dna . To gra ? Mam mało siły ,a za dużo uczuć ? Czy może jednak głupia ,że ufam ludziom ze swojego otoczenia nawet tym ,którzy mnie kiedyś zranili . Ten ból jest co raz mocniejszy , to nie ten sam co kiedyś ,ten boli cholernie mocno i nie potrafię czasem sobie z nim poradzić . Jak to jest ? Czemu tak ? Dlaczego ?
Może jednak mają rację ? Może powinnam zniknąć od tego wszystkiego i zacząć od nowa gdzieś gdzie nikt nie będzie mnie znał ,ale czy to ma sens ? Zmienię miejscę ,ale nie zmienię ludzi ,każdy człowiek może i jest inny ,ale każdy tak samo potrafii skrzywdzić . To wszystko jest jak błędne koło !
Pojebane jest to życie ,ale ma się je tylko jedno i jakie by nie było trzeba iść podobno dalej nawet wtedy gdy nie ma się już na to siły.
Nigdy więcej nie popełnić błędu ,błędu ucieczki od wszystkich ,wszystkiego , życia !
,,A ja dalej będę ufać bezgranicznie i przez to cierpieć "
Inni użytkownicy: alex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielkicernowy
Inni zdjęcia: Lżej.. itaaan1447 akcentovaBHP- zielone kółko. ezekh114Podcienie elmarWIŚNIA JAPOŃSKA (SAKURA) xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24