Mam dotyk jak narkotyk, którym to obdzielam szmaty
gdy wchodzą mi na Ogrody...
a mają jak węglarz łapy
a mają jak węglarz buty,
myślą że da się na skróty
-
Lubie paletę odcieni, w dominującej zieleni. moja praca kwitnie z ziemi, z jej czerni i kamieni.
O nich moge poematy, a o głupcach pisać treny
głupcy jak na ironie- najpierw idą w chryzantemy...
-
Nie szanujesz? Się odzwyczaj!
Gdybym deptał Twoje dziecko- ciągle byś tak nie dowidział?
szedłbyś na ostateczność?
Dla mnie dlatego to zwyczaj, że z szacunku chodzę scieżką..