Dzień dobry.

Zaniedbałam z braku czasu i ochoty.

Kilka dni świąt.

Rozjazdy między Czrankowem, Poznaniem, a Piłą. Aż miło. Mój weekend trwa już od środy :)

Nie mam gdzie i na kim się wyżyć. Tak więc pozwolę sobie nie oszczędzać słów w tym momencie. Patrząc na dzisiejsze zdjęcie chyba nie trudno wywnioskować co mi na serduchu leży. Z góry mówię, że sama  nie uważam się za rastamana, ani nic w tym stylu.

Po prostu, to co dzieje się aktualnie u nas to przeginka. Mam Talent  Kamil Bednarek.

Szacun dla gościa za to, że robi to co lubi i całkiem dobrze mu to wychodzi.

Chłopak ma głos fantastyczny, myślę, że to nie podlega dyskusji ale&

No właśnie pozostaje to ALE! Stał on się Polską wersją Justina Biebera. Nie czarujmy się, taka prawda. Chłopak zyskał sobie tysiące fanek. Fanek mających po 11/12/13 lat. Dzieci, które w rzeczywistości nie wiedzą co to Reggae. Nie znają klasyki, nigdy nie słyszały o kimś takim jak Bob Marley. Kochają Bednarka, nie za muzykę jaką tworzy, lecz za to jak wygląda, za to jak się sprzedał. Kochają go, bo wszyscy go kochają. Nowa moda, nowy trend, coś wow, coś super! Wzdycha do niego całe mnóstwo lasek. A on? Myślę, że on ma z tego niezły ubaw. Cieszy się, że kasa do kieszonki wpadnie.

Pozwolę sobie wkleić fragment notki Madzi KLIK!

No to zaczynamy BUM na REGGAE.

Pięknie , pięknie. 

"Ach, jaki on ma świetny głos. Kocham go" 

Wszystkie laseczki słuchające "boysów" czy innego badziewia.

O jest jeszcze dodzia, 'szakira' i cała viva czy mtv. 

Podniecacie się. 

No to teraz możemy spodziewać się większej ilości koszulek z motywami rasta.

Możemy spodziewać się myśli : słucham vavamuffin,ndk i ewr i jestem rasta.

 Rasta , rasta jak z koziej dupy trąba. 

Palę zioło- jestem RASTA.

Madziu nie zabijesz mnie za to, prawda skarbie!?

PS: Jak mi się będzie chciało o 20 zaczynamy całonocny maraton filmowy.