Ustka, wrzesień 2013

Wszystko pędzi do przodu i tylko ja mam wrażenie, że zostałam gdzieś w tyle i nie nadążam za czasem. Nowy kierunek studiów, nowa praca, nowe spojrzenie na to wszystko co nas otacza. Cieszę się, że w tym wszystkim chociaż my oboje jesteśmy niezmienni, stale ramię w ramię. Jestem coraz bardziej samodzielna i przez to czuję coraz większą odpowiedzialność. Kiedy byłam nastolatką tak mi się śpieszyło ku dorosłości a teraz wiele bym oddała by móc cofnąć się do czasów liceum. Nie wiem czy coś bym zmieniła, przecież wszystko co się wydarzyło w moim życiu doprowadzilo mnie do tego miejsca, w którym dziś się znajduję (nawet jeśli czasem narzekam, że tkwię). Nie jestem dumna ze wszystkiego co zrobiłam, wiem, że mogłam dokonać więcej i wiem, że być może byłam w stanie oszczędzić więcej osób ale suma sumarum mam coś czego nie oddałabym za nic - mam Ciebie. I odrobinkę więcej mądrości życiowej, zmieniło się moje otoczenie, zmieniło się moje podejście do różnych aspektów życiowych. I pewnie ilość kolagenu  xD Ale tak najpoważniej na świecie... Cieszę się, że tu jestem. 

A teraz dla tych kilku osób, które czytają moje wypociny odniosę się do ostatnich wydarzeń, które miały miejsce w USA i dziwnym trafem przeniosły się na polskie fora internetowe. Moi drodzy, nie należę do osób najbardziej tolerancyjnych i nie będę nikogo oszukiwać, że jest inaczej. Jednakże nie jestem homofobem. Nie, nie popieram związgów partnerskich w środowisku LGBT. Nie, nie ustawię sobie tęczowego filtru na profilowym. Nie, nie oglądam oglądam lesbijskiego porno. Nie, nie zgodzę się na to aby pary homoseksualne adoptowały dzieci. Mimo wszystko nie szykanuję nikogo ze względu na jego orientację seksualną. Nie potępiam nikogo i nikim nie gardzę o ile wygląda jak 'porządny', zdrowy na umyśle człowiek i tak też się zachowuje. Szanowni Państwo, owszem, każdy ma prawo do miłości ale zachowajcie intymność i dajcie, proszę, ponosić się uczuciom i pożądaniu w zaciszu i odosobnieniu. Jeśli zmuszacie ludzi (bez względu czy są to konserwatyści, chrześcijanie, patrioci czy czym tam jeszcze tłumacza się Ci co są anty) do oglądania ekshibicjonistycznych parad równości albo obściskiwania się dwojga ludzi tej samej płci na środku deptaka to nie dziwcie się, że spotka się to z różnymi reakcjami przechodniów. Jestemza tym aby homoseksualiści żyli sobie w spokoju i nie emanowali swoją odmiennością - jeżeli nie będą na siłę pokazywać, że są inni nie będą spotykać się z agresją (bo tak ludzie reaguja od zarania dziejów na to co inne, obce). Co do adopcji - jestem cholernie przeciwna. 3 RAZY NIE! Jeśli ktoś znajdujący się w owej mniejszości czuje się lepiej będąc homoseksualistą - super. Tylko, że to nie jest normalne i nikt, nigdy nie uzna jego wyższości nad heterykami. I nie wmawiajcie mni proszę, że homoseksualiści zostali stworzeni przez naturę ze względu na zbyt dużą populację. To czysty idiotyzm. Naturalnie ludzie łączą się w pary MĘŻCZYZNA-KOBIETA, prawo również wskazuje na to, że związek małżeński dotyczy dwóch osób odimennej płci. Co do adopcji - żyjcie i kochajcie się ale nie krzywdźcie dziecka jeżeli ma ono szansę dostać się do normalnej rodziny, w której rodzice będą pełnili przypisane ich płci role (NIE WTRĄCAJMY W TO GENDER). O złych skutkach takich adopcji mam nadzieję, że nie muszę się wypowiadać.

Mam nadzieję, że nie uraziłam niczyich uczuć. Nie zachęcam do wypowiadania się na ten temat, nie planuję wchodzić z nikim w dyskusję, zaś szanse, że zmienie zdanie są dokładnie żadne.

Peace&Love :* 

#nofilters #rainbow #IMHO #lovewins #homoniewiadomo