tak właśnie zastanawiam się nad istotą bożonarodzeniowych świąt
i dochodzę do wniosku, że są tylko komercyjną podjarą.
jakkolwiek, lubię ten okres.
zdjęcie z wigilii klasowej, na której pani prof. Henel nie szczędziła nam swoich refleksji. [ hahaha ]
nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam wszystkim, drodzy fotoblogowicze,
szczęścia w jego najpełniejszym wymiarze.
a jutro wypadam do Opoczna, hej. :*