obozeboze jakie to zdjęcie jest wspaniałe!
ale musiałam je wstawić, zobaczcie z jaką wspaniałą AMY WINEHOUSE miałam zaszczyt siedzieć na kurtkach!
haha, i nie wiem, czy ktoś był w stanie to zauważyć, bo na zdjęciu są cztery osoby!
xd
no fajnie.
powiem tylko, że takich ludzi poznaje się tylko raz i że nie wyobrażam sobie życia bez nich teraz
mogłabym z wami zamieszkać na bezludnej wyspie i byłby to najszczęśliwszy czas w życiu:)
aż brakuje mi słów!
dosyć już o tym, za tydzień idę do Izy i czas pomyśleć o sposobie, jak nie wyskoczyć już z okna i wrócić z całym telefonem
ale to nie jest teraz najważniejsze :P
dzisiaj natomiast cholernie miła niespodzianka (to znaczy zawsze miałam nadzieję, że się tak stanie!), Madźka nawet nie wiesz jak mnie uszczęśliwiłaś!!!
aaa
życie jest piękne,
life is wonderful - dziękuję Murdowi za tę piosenkę:)