Nie spodziewałam się, że bal będzie tak cudowny :D 11 h tak szybko minęło, ale trzeba było niestety wracać. Zazwyczaj nie jestem taneczna, ale z mundurowymi grzech nie tańczyć całą noc :3 Koń przywiózł nam piękne róże, polonez udał się, śpiewy piękne, zabawa przednia :D Już nie mogę doczekać się kolejnego balu, ale ten niestety dopiero za rok :( ale warto czekać! :D
Pozostały tylko piękne wspomnie, zdjęcia i ból nóg :D