Wróciłam zakochana we Wrocławiu, a po powrocie jak zwykle obudziła mnie rzeczywistość. Szkoda, że uczelnie nie chcą mi pomóc i sugerują rzucenie studiów (a raz nawet usłyszałam to bezpośrednio- miło). I problem tylko dlatego, że jestem na 2 kierunkach!
Cóż... jeszcze się zdziwią!
na zdjęciu ja- zrobione przez kochaną Justynę :)