Dziś jestem zaskakująco aktywna na blogu, hmm... Miałam lekką załamkę i napisałam jojcząc do przyjaciółki, jej komentarz był zajebisty - "skończ kurwa"! No i co Alicia zrobiła? uśmiechnęła się do telefonu i skończyła zamulać :3
Czasem taki kopniaczek jest potrzebny i poprawia humor.
Za chwilę kończę pracę i wrócę do kota, a jak na razie pije vicksa i znowu coś tu predzę po swojemu :p
Dziś w pracy odwiedziła mnie Patka <3 - Nam to jest gorzej jak się spotkamy xD
Pilnuj mnie Mała!