..A niC nie Wiesz o mNie.. 

wiem ze wchodzisz tu. wiem ze to czytasz. wiec tylko tu moge napisac to co  chce Ci powiedziec.Tak strasznie tamtego dnia balam sie.balam sie  ze Cie strace, ze juz cie nigdy nie zobacze.ze strace osobe ktora mnie rozumiala z ktora przezylam najpiekniejsze chwile swojego zycia.Balam sie ze juz nigdy nei zobacze twojego usmiechu,nie uslysze twojego glosu.A teraz co mam? ktos Ci powiedzial 'nieprawdziwe slowa' a ty tak latwo uwierzylas. nigdy bym Cie nie zdradzila.pzeciez od dawna wiedzialam co sie dzieje.Twoja mama tez dobrze wiedziala ale nie potwierdzilam jej tego.Mnei uznalas za wroga a osobe ktora dawala ci te swinstwa za milosc swojego zycia.Mam nadzieje ze kiedys to zrozumiesz.wiesz co? cholernei mi Ciebie brakuje. tak strasznie.  teraz...zbliza sie sylwester... rok tem pamietasz co bylo? bylysmy razem. razem go spedzilysmy.Mialysmy tyle planow, marzen. brakuej mi ciebie w szkole kazdego dnia i tak bardzo boli gdy ktos pyta 'a ona wogole jeszce zyje?' brakuje mi ciebie kazdego dnia. bo chyba tylko ty rozumialas to ze M zabiera mi tyle czasu i przez to trace znajomych ale ty bylas! bylas nawet wtedy kiedy bylam z nim.Brakuje mi Ciebie kazdego dnia.Kazdego dnia boli mnie to strasznie. twoje slowa . caly czas je pamietam.  chcialabym cofnac czas i wogole zrobic wszystko inaczej. Mam nadzieje ze kiedys cos sie zmieni ze to wszystko wroci. bo mam wielka pustke w zyciu bez ciebie.kochalam cie jak siostre nawet chyba bardziej.