Święta, święta i po świętach.

Hello wszystkim.

Więc witam po czasie objedzenia, prezentów, pasterki oraz śpiewania kolęd.

Tyle czekania na te Święta a one tak szybko mineły.

Szczerze? kiedyś Święta kojarzyły mi się tylko z prezentami, Gwiazdorem i chwaleniem się tym, co dostało się pod choinkę.

Chyba powoli zaczynam z tego wyrastać, ponieważ już mnie tak to nie zachwyca.

Oczywiście jest to czas ważny, ale bardziej zależało mi na wypoczynku, niż na objadaniu.

Oczywiście instagramy, twittery i inne portale społecznościowe były wypełnione zdjęciami, jak to w Święta.

Wypoczełam, rodzinnie spędziłam ten czas i czuję się świetnie.

Przed nami zakończenie tego roku. Trochę jest mi smutno  z tego powodu bo żyję ze świadomością, że jestem coraz starsza, i coraz bardziej rozumiem ten świat. No ale cóż, każdy dorasta. Dorastamy my, dorastają nasi rodzice, nasi idole. I lepiej żyć z tą świadomością.

Ten rok był pełen radości, ale były też dni smutku, płaczu, rozczarowania niektórymi osobami. Ale żyję ze świadomością, że rok który jest przed nami, będzie dla mnie lepszy. Wiem napewno, że to będzie rok pełen poważnych wyborów bo w końcu będe absolwentką Gimnazjum, będe pisać egzaminy, będe wybierać szkołe, i wiele innych spraw nad którymi nie będe się teraz zastanawiać, poczekam :)

Przed nami Sylwester, oczywiście bardzo się z tego powodu cieszę. Postanowienia też mam, a nawet dwa.

Moim najważniejszym postanowieniem jest to, aby zacząć leguralnie ćwiczyć, bo co z tego mam gdy ćwiczę raz na miesiąc?

no właśnie nic. A drugie postanowienie zatrzymam dla siebie, przecież każdy ma swoje sekrety i tajemniece, nawet ja.

W tym roku nauczyłam się też, że nie każda osoba, którą dażymy wielkim zaufaniem, nie jest fałszywa. Przekonałam się o tym na własnej skórze, ale podniosłam się i jestem z tego powodu bardzo dumna.

Więc życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego roku, i jak najlepsze zakończenie starego roku. Jest to niestety ostatni post w tym roku.