9893tour, wspomnienia? powracam.

siemka, powracam na photobloga.

Więc tak, od czego zacząć?

dużo w moim życiu się zmieniło, strasznie.

powracam, od otrzymania świadectwa, czyli od miesiąca.

Boże, wyobrażacie sobie, że to już miesiąc? połowa wakacji? bo ja nie mogę w to uwierzyć.

A więc jak widać, koncert 9893tour, Wtórek, Ostrów Wielkopolski, godzina 21:30.

Nadal nie mogę uwierzyć, że ja, Iza byłam tam.

To wszystko jest nie do opisania.

Wszyscy myślą, że marzeń się nie da spełnić.

Ja jakoś wierzyłam, i są z tego same korzyści.

nie wierzyłam, że będe miała płyty.

Jednak je mam, dzięki moim przyjaciółkom.

Jestem szczęśliwa, widziałam moich dwóch idoli.

czekałyśmy, miałyśmy pewne problemy, ale czego nie da się rozwiązać? 

Było świetnie, przepychały się, ale dla niego warto było.

Wspominałam, że był to mój pierwszy koncert w życiu?

Pierwszy raz zobaczyć osobę, która kochasz? szanujesz?

Koncert był świetny, no brak mi słów.

Nie mogę w spokoju pisać, bo moja siostrzyczka się wydziera bo jej nie słucham.

więc jeżeli to czytasz, pozdrawiam cię.

W moim życiu nadeszły małe zmiany.

Takie uczucie się we mnie narodziło, nie wiem co to, ale strasznie dziwnie się czuje.

Aaa, no i pomijając, po koncercie poszłyśmy tańczyć,

z ciekawości wyszłyśmy na zewnątrz. Tam stał ON. mój kochany pajac. Oczwiście podeszłam do niego (czyt. pobiegłam) i dotknełam jego szyi, odwrócił się, ale co z tego, jak przyszły wielkie goryle i mi go zabrały (ochroniarze) hahah.

Trudno, za to przytuliłam Patryka, i z tego powodu bardzo sie cieszę.

Bede powoli kończyć, mamy 11:51, wakacje mijają, a przecież nie można ich spędzać siedzącna lapku, czy na facebooku. 

Chciałam wam powiedzieć że to coś "" jest pedalskie.

Pozdrawiam moją Pudysiakową, i lovvki max 

trzymcie się ciepło, i oby wam pogoda dopisała, bo u mnie nijaka jest.

PAPAPA 

PS: wierzcie w marzenia, miejcie wiarę, serio.

Nie wiecie co jutro was czeka.