Dzień dobry, Chudzinki!
Na wstępie chcę podziękować za miłe komentarze pod ostatnim wpisem, jej, przez to dałyście mi jeszcze więcej motywacji, tak, że z samego rana chce mi się już ćwiczyć.
Dzisiejszy bilans już wiem jak będzie wyglądał. Ustaliłam go sobie już wczoraj i wiem, że jestem na tyle zdeterminowana, żeby nie jeść niczego więcej.
Ś: Dwa jajka ugotowane na twardo [310]
II Ś: Jabłko [45]
O: Gotowane pulpeciki z mięsa mielonego bez sosu [ 400]
P: dwie nektarynki i garść winogron [45+45+ ok.90]
K: jogurt malinowy [190]
Do tego 2l wody.
Razem to będzie jakieś 1125 kcal. Więc w porządku, bo dla mnie najlepsza dieta to 1200 kcal.
Z ćwiczeń zaplanowałam na dzisiaj 15 kinut skakanki, trening cardio i trochę aerobiku, bo akurat mam dobry dzień.
A dla siebie zaplanowałam na dzisiaj pedicure i spotkanie z przyjaciółką.
Chudego!