9.

Cześć!

Oto cały mój zapas batoników. Dzisiaj trochę uzupełniłam :) Jak mam ochotę na coś słodkiego to jem takiego właśnie batonika, wybieram mniejsze zło. I oczywiście nie wygląda to tak, że opycham się takim czymś bez umiaru, bo uważam, że to jest zdrowe i mogę jeść ile wlezie.  Traktuje to jako przekąskę gdy mam mało czasu, albo jak faktycznie najdzie mnie ochota na coś słodkiego :) 

Haha, zdjęcie mojego "omleta" woła o pomstę do nieba :D No, ale usmażyłam go na innej patelni niż zwykle i chyba przez to mi nie wyszedł, innego powodu nie znalazłam, bo wszystko zrobiłam jak zawsze czyli 2 jajka, trochę mleka, szynka, ser żółty i troszkę soli do smaku :) 

Dzisiaj miałam swój pierwszy dzień praktyk i ku mojemu zaskoczeniu już podwieszałam pacjentów na ugulu także pozytywnie :D 

Za to nie jestem zadowolona z mojego treningu. Jednak to co jem w ciągu dnia ma duży wpływ na późniejszą produktywność. Dzisiaj zjadłam śniadanie zanim wyszłam na praktyki, a później koło 12 dopiero jedną kanapkę i poszłam na trening. Totalnie nie miałam energii...

CZWÓRKI+POŚLADKI

-przysiady z obciążeniem 14/12/12

-przysiady sumo z kettlem 15/15/15

-suwnica 16/14/14

-wykopy na macie z obciążeniem 45s/45s/30s (na nogę)

-hip trust 15/15/15

-wykopy na maszynie (nie umiem tego do końca nazwać :D) 12/12/12

BRZUCH

-spięcia 30/30

-spięcia z obciążeniem 25/25

CARDIO 25 minut.

Najbardziej jestem niezadowlona z ćwiczeń na brzuch i z cardio, które powino być 45 minut, ale już wysiadałam. Będę musiała na praktyki zabierać ze sobą pojemnik z jedzeniem żeby później na siłowni nie marudzić ;)

I od środy wprowadzam sobie nowe ćwiczenia (nie wszystkie, niektóre zostawię), bo ile można to samo :)

przy nastęnym treningu zwiększę sobie ciężar na suwnicy, bo dzisiaj zrobiłam więcej powtórzeń, a mniej to odczułam pomimo zmęczenia, więc jest postęp :)