Takie śmiechowe z początku wakacji :D
Koń dzielnie pracuje, coraz lepiej, coraz lżej, coraz więcej przepuszczalności mamy :) Nawet ostatnio galop z ziemi na prawo i lewo! Konik zaszczepiony, dzisiaj kopytka zrobione (Korona była aniołem przy kowalu.. KORONA... przy KOWALU.. tak, to nie żart ;). Do piątku wolne - a wtedy ostatnia jazda przed kursem, małe spa, szykowanie sprzętu i w sobotę rano pakujemy koniszcza do Jasminum na kolejny kurs z panią Justyną Rucińską :)
PS Czyj konik cofa się super ładnie, szybko, kiedy stoje metr za zadem? No czyj? ^^ Kochane, znowu Czarne, czterokopytne :)