Niedzielna niebieska jazda by Wiga :D
Ja kaleczę jeździectwo jak zwykle, wiatr mnie napompował, ale spójrzcie tylko na Koronę! Jestem takaaaa dumna!!! Koń w tak mega krótkim czasie zaczął, jak widać, ustawiać się w dolnym ustawieniu, ale na lekkim kontakcie! Bo schodzenie w dół opanowałyśmy troszkę wcześniej, ale na luźnej wodzy :) I nawet na takim podłożu, na którym dokraczanie, jak to Magda ujęła "jest akrobacją", Czarna zaczęła pracować zadkiem! Robić ładne, obszerne kroki. Z ziemi były dwa koła, podczas których schodziła głową w dół w galopie. Nawet z siodła udał nam się galop, nadal pokraczny, ale czego ja od niej wymagam... jak dopiero zaczyna normalnie pod jeźdźcem powoli galopować :)
Oczywiście Korona nie byłaby Koroną, gdyby najpierw trochę nie wymyślała. Nie od razu wsiadłam na ogłowiu, najpierw były liny. Ale koń postanowił wieszać się na wewnętrzną wodzę i zgubiłyśmy elastyczność jakąkolwiek :P Ale to odeszło w zapomnienie od razu po tym, jak wędzidło zaczarowało mi konia *_*
Inni użytkownicy: sniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95a
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24