Ogólnie jest spoko. Wczoraj dzień chu*owy jak dla mnie. Plany były przez burzę się wszystko popsuło. Ale trudno życie idzie dalej. Mamy czas. Nadrobimy te wszystkie zaległe imprezy bo na razie nie mam ochoty gdziekolwiek wychodzić. Muszę poprawić oceny. Najbliższy tydzień zapowiada dla mnie dużo nauki. Jutro poprawiam Angielski, We wtorek Historię, W środę Fizykę i Piątek też Fizykę oraz Geografię.
To życzę wam miłej niedzielki ! <3
"zmieniłaś się" - ile razy będzie mi dane to usłyszeć? ile razy jeszcze mi ktoś zasugeruje, że się popsułam? że kiedyś byłam lepsza? że kiedyś byłam mniej "nieobecna"? że wolał dawną mnie? tak, zmieniłam się i niezależnie od tego, co ktoś myśli, uważam, że teraz jest lepiej. lepiej dla mnie. nie obchodzi mnie zdanie innych o mnie. tak, dokładnie, nie obchodzi. to wspaniałe uczucie, ale ma też złe strony. ranię osoby, które są dla mnie ważne. nie chcę tego, przepraszam. mam nadzieję, że jestem jeszcze warta wybaczenia. a może już nie? może teraz czeka mnie tylko potępienie? trudno, bywa. w końcu i tak mnie to nie obchodzi. chyba
FOTO. BALBINA <3