to smutne ale coraz bardziej widzę, że moja motywacja ginie. wczoraj obejrzałam wszystkie odcinki jakie były w " rozmowach w toku " przez ostatni rok czy tam dwa lata o temacie odchudzania, anoreksji itp. Lubię takie rzeczy oglądać. a w kwietniu będzie o tym znowu w rozmowach w toku w nowych odcinkach :))
bilans na dziś:
2 kanapki z serem zołtym bez masła
2 miski pomidorówki
wieczorem jakiś owoc i tyle. nie chce juz więce dziś jeść.
Waga znowu pokazuje więcej. ja jebie... :(
ale na rowerku dzisiaj spaliłam 500kcal. chyba mój rekord.
później jeszcze poćwicze jak mi się druga miska " uleży " w żołądku.