pociągi, samoloty, autobusy, autokary, metro, samochody, taksówki. 26h, 13. międzylądowania, opóźnienia, stres, mroczki przed oczami.
2500km na wskroś przez kraj wurstu i piwa, przez kraj szampana, żabich udek i serów.
a później już tylko uśmiech dookoła głowy kiedy kilometry zmieniają się w metry, centymetry i ta sylwetka wybijająca się spośród tłumu i oczy wyczekujące i kiedy zabierasz mnie do domu, domu pachnącego kolacją, tęsknotą, troską i roślinkami w doniczkach które posadziliśmy żeby wiosną zadziwić sąsiada; psami wykąpanymi, by ich sierść lśniła specjalnie na przyjazd mamy... i kiedy nie pozwalasz mi zerwać sukienki zanim nie zjem pełnego talerza, całujesz powieki na oczach niewyspanych i masujesz nogi zmęczone podróżą, układasz moje ciuchy na półce gdzie leży już żakiet wyprany, złożony w kostkę i przygładzony czule dłonią, bo zostawiłam spiesząc się ostatnim razem na autobus.
,,Przed każdym dobrym uczuciem człowieka trzeba klękać jak przed świętością, jak przed gwiazdą. Ochraniać, nieść jak światło, a jeśli jest tego chociaż iskierka, to dmuchać aż do utraty tchu. [...] Każdemu, który mówi: "Zostaw to, za parę lat przyjdzie co innego", powinno się pluć w gębę. Co przyjdzie? Kiedy przyjdzie? Każde szczęście przychodzi złą drogą."
Inni użytkownicy: myskax3alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandahar
Inni zdjęcia: *** coffeebean1Księga locomotiv Zapiekanka w środku,smacznego. halinamStasic duchem obecny bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Fix me milionvoicesinmysoulArchiwum X pustkawarzona