timon, mops & pokemon♥ 

nie kojarzę zbytnio kiedy zrobiłam to zdjęcie, i po co, ale wydaje mi się jedyne w folderze, które można opublikować. :poker face:

uwielbiam nasze wspólne noce. a szczególnie tę dzisiejszą. oczywiście idealny porządek utrzymywany przez moją mamę w szafie niemal zawsze musi legnąć w gruzach. tylko weź to kurna potem posprzątaj -;-

ale i tak kocham jak u mnie nocujesz, czopku <3

wczoraj miałam taką mega fazę z mopsem, że chyba nigdy dotąd takiej nie przeżyłyśmy.

wyłam i płakałam ze śmiechu, nie mogąc złapać tchu.

nasze makijaże były... oryginalne. hahahahahah

a potem weź to zmyj! o_O

chyba z 20 minut siedzialyśmy w łazience i zmywalyśmy tony pudru, cieni i kredek.

a potem pudełko z kremem zostało mistrzowsko i z rozmachem przyjebane przez mopsika na mojej twarzy.

no i musiałam uciekać do wanny przed mopsem i się w niej ślizgać, bo ten głupek groził mi kubkiem z wodą.

oczywiście nie mogła powstrzymać się od tego, żeby wylać zawartość na mnie pomimo moich jęków i błagań. -.-

no i naturalnie musiałam siedzieć potem pod kołdrą z mokrą bluzką i majtkami. x.x

ogólnie to z Olgą stwierdziłyśmy, że trzeba polecić pewien thriller czy tam horror.

'Klucz do koszmaru'

trzyma w napieciu.

co prawda nie latają tam jakieś topory, żaden psychopata nie maltretuje czwórki spragnionych wrażeń ludzi, nikt nie zostaje przywiązany do łóżka z powodu opętania, ani nic z tych rzeczy.

ma dosyć ciekawą fabułę, ani nie kończy się zbytnim happy endem dla głównych bohaterów.

elegancki fiilm. :D

 Boxxy is our Queen!

pokemon.

11 dni. o.-