Tym razem stawiam na fotorelacje. Dlatego też jakoś zdjęcia jest.. krótko mówiąc.. do bani.
Wejście na photobloga po długim czasie zrównało się z moim niemałym zaskoczeniem. (ojej! ostatni wpis w kwietniu!) Naprawdę nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, ale wiem napewno, że w niemałym stopniu straciłam poczucie czasu. Nie da się ukryć, że w moim życiu ciągle coś się dzieje, a jeżeli nastaje chwila wytchnienia, to sama dbam o przyrost emocji. Jak na przykład widać na zdjęciu. Kilka centymentrów włosów mniej. Mawiają - ah, kobiety! Tak to są kobiety.. potrzebują stałytch zmian, wrażeń, nowości, świeżości..
Jestem... szczęśliwa. Tak, powiem to szczerze, bo jest to uczucie bardzo głęboko zakorzenione w moim umyśle. Niestety, są sprawy które często przytłaczają moje szczęście. Muszę wmawiać sobie- nie przejmuj się, nie przejmuj się, nie przejmuj się...
Ważne, że mam osoby, które nieustanie mnie wspierają.
Niebawem wakacje, ale zanim to, czeka mnie dużo obowiązków. Kolejna praktyka zagraniczna, ale tym razem bardziej oficjalna, co potwierdza nakład obowiązków. Kursy językowe, załatwianie, latanie, papierki, motanie.. tralalala.. superzorganizowani nauczyciele. Yeah.
Jak narazie.. włączam na luuuuuz :D
To tylko egzaminy, to tylko szkoła, to tylko pieniądze, to tylko ŻYCIE...
19 MARCA 2017
28 WRZEŚNIA 2016
25 LUTEGO 2016
4 STYCZNIA 2016
25 GRUDNIA 2015
19 LISTOPADA 2015
24 WRZEŚNIA 2015
18 CZERWCA 2015
Wszystkie wpisy