Trochę bałagan ale na szybko robione
Nasze komody, które są juz wypchane po brzegi ciuszkami rozm 50,56,62,68 a jeszcze ile jest u teściów, które gdzieś trzeba zapakować
w pudłach skarpetki, rajstopki, czapeczki.
Widać w tle moją walizkę w którą mam zamiar się spakować do szpitala i jeden z leżaczków, który odkupiłam od znajomej i rozebrałam aby wyprać. (drugi akurat nie wiem gdzie się podział, chyba mąz uczył się go obsługiwać
)
oczywiście na jednej z komód leży plecak męza i jakaś bluzka, przecież byłby chory gdyby mi czegoś tam nie władował
Jutro rano wyjeżdzamy do Niemiec, ostatnia moja ciążowa podróż aż tak daleko, wszyscy mi tylko gadają jaka ja nieodpowiedzielna, że w 30 tygodniu wyjeżdzam itd, ale skoro lekarka nie widzi przeciwskazań, ja się dobrze czuję (no z wyjątkiem bólu kręgosłupa który boli bez wzgledu czy stoje, leże, siedze, chodze) to czemu nie jechać. Przecież jak Maluchy się urodzą to już w ogóle za szybko nie pojedziemy do Niemiec. Poza tym zalezy kiedy będziemy wracać, ale jeśli uda się przeciągnąc powrót do srody to zajedziemydo Poznania do sklepu od razu po wózek
No i juz w przyszłym tygodniu ruszamy do końca z wyprawką. została Nam do kupienia z tej listy dobra połowa. Mężuś odświezy pokoik (ten sam kolor, ale mimo iż w kwietniu było malowane, pojawiły się plamki, bo czymś się uderzyło, a ja się uparłam że chce na czyste mieszkanie Dzieci) i potem lóżeczko i reszta tak aby najpóźniej na początku grudnia być gotową ze wszystkim
Ciążą leci mi póki co błyskawicznie! Jutro zaczynamy 30 tydzień, a mam wrażenie jakbym tydzień temu robiła test
Maluszki juz teraz więcej się przeciągają, ale kopnąc jeszcze potrafią dosć mocno, aż się wzdrygam z bólu i zdarzy mi się krzyknąć z bólu i z zaskoczenia. (no bo co cisza, ja coś robie a tu jakiś siarczysty w żebra i to od dwójki na raz)
Kołysanki wieczorem słuchamy przed snem i potem rodzice zasypiają, a Maluszki troszkę jeszcze buszują
Kochane Małe a zarazem Duże Smerfiki z wielką radością wyczekujemy stycznia, aby móc juz się z Wami przywitać, przytulić, pocałować, zaopiekować Jesteście jeszcze w brzuszku a juz Was Kochamy Nad Życie
jeszcze troszkę i będziemy do Was wstawać w nocy, chodzić niewyspani, zmęczeni, z podkrążonymi oczyma, pewnie nie raz Nas obsiusiacie, zwymiotujecie na Nas, obudzicie się kiedy akurat się położymy, kiedy akurat Tato wyjdzie do pracy/ z psem a ja pójde z wielkim pęcherzem siusiu a MY i tak wyczekujemy Tego wszystkiego z wielką RADOŚĆIĄ
Do terminu zostało 78 dni
Oby te dni przeleciały równie szybko jak do tej pory
Pozdrawiam
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx