Czeeść wszystkim! :*
Zaczynamy od mieszanki opisów :)
Komentujcie, klikajcie, obserwujcie :) <3
__________________
Co cię nie zabije to cię cholernie zaboli.
Odszedł. Nawet nie zapytał czym teraz będę oddychać.
Z każdą kroplą deszczu rozbijającą się o parapet, moje serce przepełnia większy smutek. Trzęsą mi się ręce. Wychodzę na zewnątrz, lodowaty wiatr rozwiewa mokre kosmyki moich włosów. Cały świat jakby wiruje. Mogę krzyczeć, płakać i tak nikt mnie nie usłyszy. Ulice przepełnione obojętnością. Bez ciebie żadne miejsce nie jest już magiczne, wyjątkowe. Bez ciebie nie ma nic.
Nie wypieraj się chwil, które kiedyś były powodem twojej radości.
- Kocham go, jest moim powietrzem.
- A wiesz, że kiedy zaczyna brakować powietrza, człowiek umiera?
Kochaj moje smutki jak ulotne chwile, jak spadające gwiazdy. Piękne, ciche i gdzieś daleko, które znikają zaraz i długo się ich nie pamięta.
Czuł w całym ciele szczęście, jakby pocałunek oddany ustom przez usta krążył teraz we
wszystkich jego żyłach i żarzył się w szpiku kości.
Chcę, aby twój świat zaczynał się i kończył na mnie.
A usta miał jak tysiąc kawałków czekolady..
Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego,
gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas.
Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję,
że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
- Mój świat się zawalił...
- Nie buduj swojego świata na facecie,to się nigdy nie zawali...
~ W.