nutka <3

~~

Potrafię się dostosować do każdego towarzystwa, ale to nie znaczy, że w każdym jestem szczęśliwa.

Niektórych błędów po prostu nie da się naprawić.

Mam ochotę wrzeszczeć, drzeć ryja na całego z tej bezsilności, ale nie potrafie.

Bezsilność zabija nawet tych najlepszych. To jak stać przed mordercą, wręczyć mu nóż i myśleć czy stać dalej i czekać czy uciec.

Jak byłam mała to kochałam każdego kto mi dał zabawkę, a teraz nienawidzę ludzi za nic.

Rzuciłabym to wszystko i wyjechała daleko stąd. Najchętniej zrobiła sobie dzień wolny od życia. Ale są tu osoby które mi na to nie pozwolą, takie których nie zostawię.

Wciągam nikotynę do płuc i podnoszę w górę kieliszek z wódką. Wypijmy za to, czego nigdy nie będziemy mieć.

Moje myśli to jedna wielka rozsypanka, a ja nigdy nie lubiłam układać puzzli. To stąd ten mętlik w uczuciach.

Może czujesz to co ja, i za czymś tęsknisz.

Czy kiedykolwiek tak naprawdę zastanawiałeś się, dlaczego potrzebujesz kogoś, do kogo mógłbyś zadzwonić, gdy leżysz na tej zimnej podłodze, wszystko tracąc?

Ogólnie wkurza mnie fakt, że ludzie, którzy są dla mnie ważni z czasem traktują mnie jak powietrze. A później ni stąd, ni zowąd pytają się czemu jestem w złym nastroju, bądź nie mam ochoty z nimi gadać.

Wy do­kar­miacie mo­tyl­ki w brzuchu miłością, ja nikotyną.

Pamiętasz mnie? Kiedyś byłam dla Ciebie wszystkim.

Miłość jest zwykłą, głuchą dziwką.

Mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.

Czasami, po prostu mam ochotę walnąć niektórym osobom siekierą w łeb.

Niewykorzystane szanse bolą najbardziej.

Skoncentrowana, aby nie pokazać bólu. Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych. Było to widać, czasami się spóźniała.

~ K.