Fałszywa nieśmiertelność. ;]  

;) 

Chcieliśmy dorosłego życia i dostaliśmy je, jednak rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania. Niekoniecznie w pozytywnym tych słów znaczeniu. Leczę uczulenie na zgiełk, samotność w tłumie, sześć pasów ruchu za oknem i sygnalizację świetlną na przejściu dla pieszych, która zawsze pokazuje czerwone. W takich chwilach niezawodna jest muzyka, dobra herbata lub kawa i nadzieja, że jeszcze kiedyś pokocham Kraków. 

Gdyby chcieć leczyć owe uczulenie alkoholem, po kilku dniach sama potrzebowałabym terapeuty od uzależnień. 

Na szczęście póki co mogę korzystać z odwyku od wszystkich uczuleniogennych czynników. Mówcie co chcecie- wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. ; ) 

Jeszcze będzie cudownie, i hope so.