Siema

stwierdzilam, ze moze jednak od czasu do czasu napisze tu cokolwiek, tak na-pamietke:)

moze malo kto mnie tu czyta (moze i lepiej) to pomimo to mysle ze za rok, czy dwa fajnie bedzie wrocic, do tego co sie dzialo kiedyś:)

Jak narazie jest dobrze, a nawet bardzo.

Wydaję mi się, jakby z dnia na dzien coraz lepiej, jestem mega szczesliwa

Coraz czesciej, poznaje sie na ludziach, na samej sobie, tak jakbym codziennie, poznawala bardziej siebie i innych.

pomimo, że popelnilam wiele duzych bledow, moze dzieki temu na przyszlosc bede wszystko dokladnie analizowac, zanim cos zrobie;)

chcociaz do dzis, ciagle sie glubie, nie umiem okreslic kto jest wobec mnie calkiem szczerze OK.

wiele rzeczy sie pozmienialo, tak szybko, tak nagle, nie umiem okreslic czy na lepsze czy tez nie

*teraz wiem, ze ludzie rzadko kiedy sie zmieniaja, ale sa wyjatki, wiem ze jestem strasznie naiwna, wiem, ze pomimo tego ile to juz zlecialo, a nadal boli.

Ale dzieki temu przynajmniej teraz jestem silna, prszynajmniej staram sie nie brac tak wszystkiego do siebie, to byla moja 1 z tysiecu lekcji ktorych bede musiala zdac.

Trzeba uwazac, na ludzi, komu sie ufa, bo nie kazdy chce dla ciebie dobrze.

*A czego sie jeszcze nauczylam?

zeby miec gleboko w dupie to co ludzie mowia ktorzy Cię nie znaja, jak perfidnie potrafia klamac, a przy tym raniac innych.

TAK BARDZO WYJEBANE:)

a to 2 lekcja nie dla mnie, dla innych, jacy sa, czy maja wlasne zdanie czy sluchaja innych, mysle ze sami powinni poznac sie z kims i stwierdzic czy jest OK czy nie.

Ale niektorzy sa zbyt glupiutcy:D

i pomimo tego jak pierdola, potrafia i tak normalnie rozmawiac z toba, to jest chore

* kur.. nie bojcie sie miec wlasnego zdania, ani byc soba

cala moja przeerwa z pbl, w skrócie:)

muczos gracjas sinioritas end cos tam

siema:)

:))))))))))))))))))))))))))))))))))