Młoda gniewna nie byłam.
Teraz jestem stara i wkurwiona.
Moje pomysły przerażają mnie i jednocześnie rajcują.
Nie. Właściwie na chwilę obecną niewiele rzeczy mnie przeraża, choć przyznam, że planuję w przyszłości patrzeć w conajmniej jedną stronę przechodząc przez ulicę.
Aaaa, i mam ochotę wpleść w mój czerwcowy życiorys Orange Warsaw Festival. Muszę tylko szybko znaleźć sobie kompanów. I kase w sumie też.
Użytkownik faciala
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.