nolite manducare

Kilka ostatnich dni było dziwnych. Mieszane uczucia. Wszystko mieszane. Raz fatalnie. Raz prze doskonale. Szkoła to zło. Ludzie często zapominają o swoich celach i wartościach. Mam tak samo, bo jestem tylko człowiekiem, ale wierzę, że wszystko można zmienić jeśli się tylko tego chce. Można wszystko teoretycznie. Praktycznie to potrzeba dużo odwagi i odrobiny szczęścia. Wtedy można wszystko. Moje życie jest dziwne i zarazem dość ciekawie urządzone. Nic nie jest zwyczajne, a jeśli jest po jakimś czasie pokazuje swoją odmienność. Nie układam go daję porwać się w wiry. Gdy trzeba walczę. Nie umiem poddać się bez walki. Zycie nie polega na tym, żeby tańczyć jak ktoś Ci zagra. Trzeba umieć wyjść przed szereg. Wychowałam się na rapie. Kiedyś nie słuchałam go przez jakiś czas ze względu na faceta. Pamiętam jak założyłam słuchawki i puściłam rap. Czułam się jak narkoman po odwyku który dostał działkę. Fantastyczne uczucie. To zbliżyło mnie jeszcze bardziej. Wniosek z tego, że czasem trzeba dać sobie trochę odpoczynku by zrozumieć co się kocha i umocnić więzi. Muzykę traktuję jak członka rodziny i to bardzo ważnego. Nie przeżyję dnia bez rapu. Kocham go w całości.