photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LISTOPADA 2011

To nie był dobry dzień...ojjj nie.Urlop i tyle nerwów. Najpierw autobus nie przyjechał. Wypizgało mnie na dworcu,że hej. Pół godziny. Załatwiłam,co miałam załatwić w Srocku, praktyki podpisane.Powrót. Autobusu brak,zimno jak piorun.O ktoś trąbi,dawno nie widziana koleżanka Karolina. Wsiadam,jedziemy,wyrzuca mnie w centrum miasta i co? I nie mam telefonu. Jadąc w aucie czułam,że coś wibruje,więc myślę sobie,że pewnie wypadł w aucie.Ale jak ja mam się skontaktować z Karoliną? Nie mam telefonu,do niej namiarów żadnych. Do domu i ryk. Nk uruchomiona, facebook,którego przecież nie używam. Nic. Co robić? Jadę do pracy,bo tam swobodny dostęp do telefonu. Milion akcji,milion kontaktów,w końcu dotarłam do mamy Karoliny i od niej do Karoliny. Dzwonie do niej,a ona mówi,że w aucie telefonu nie ma...Zawał. Ale znalazła...Przywiozła mi do pracy.Ile nerwów...jesó.Myślałam,że zejdę. Wysunął mi się gnojek z torby i wiecie,gdzie się znalazł? Na drzwiach,w kieszonce. Moze mi ktoś powiedzieć JAK???  

 

 


Niedobry to był dzień. Wykończył mnie psychicznie i fizycznie. I taki to mam urlop...Do dupy...

 

 


Jutro kierunek Łódź i weekend na uczelni...

 

 


MY 

Komentarze

dolphin Uzależnienie od telefonu ewidentne ;)
Ale... teraz bez telefonu to jak bez ręki.
Dobrze, że się odnalazł!

Ty to generalnie masz szczęście do gubienia i odnajdywania jednak.
Przykład? No portfel w Zakopanem :D
18/11/2011 19:38:49
maurerka No widzisz, jakich my dobrych ludzi przyciągamy. Wszak ciągnie swój do swego;)
Duża i niegrzeczna;)
Odezwę się z pewnością.
18/11/2011 11:42:21
maurerka Matko jedyna, co za dzień:/ Ale grunt, że ten telefon się znalazł.
Moja mama jakoś w lipcu pojechała do Bełchatowa służbowo i zagubiła portfel. Też się załamała, bo tam przecież karta do bankomatu, wszelkie dokumenty. Kartę zablokowałam jej szybko. A potem poszła na policję zgłosić zaginięcie, żeby nie było akcji, że ktoś posługuję się danymi z jej dowodu. A na policji pani mówi, że dzwonili z Bełchatowa, że ktoś przyniósł do nich portfel pani z Piotrkowa. Także też było nerwowo.
Ale portfel ktoś oddał ze wszystkim:) Także są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie;P
Całuję:*
18/11/2011 8:53:19
beatkaaa7 ojjj to miałaś przygodę... bardziej nerwowo na urlopie niż gdybyś pracowała.... biedna :))
milego dnia jutrzejszego :**
17/11/2011 20:21:54
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika eww84.

Informacje o eww84


Inni zdjęcia: Przejście górą paulsa34Śnieg. paulsa34:) dorcia2700Śniadanie ...nie na trawie. halinamPo drugie samysliciel35Po pierwsze samysliciel35W czarnych okularach martawinkelGirls martawinkelEdmund martawinkelPl martawinkel