3.05'10
Niesamowicie chce mi się spać, trzecia kawa z rzędu nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale cóż poradzić? Może obecność Sebka czy tam Kuby jakoś przywróci mnie do życia. Żałuję mojej decyzji zrobienia sobie grzywki, może to przez słowa niektórych... to pewnie one wpyłwają na mnie, sprawiając, że coraz bardziej chpragnę, by odrosła mi moja stara (nie)grzywka. Żałuję też wypowiedzianch wczoraj słów w stosunku do mamy, nie wszystkich oczywiście, ale parę by się znalazło. Niby weekend majowy, niby kojarzy się z piękną pogodą... ale nie tym razem, niestety. Chciałabym słońca, spaceru, ruskiej miłości na łonie natury w jakimś naprawdę klimatcznym miejscu. Nie mogę doczekać się wakacji, lipcowego słońca Hiszpanii z Kasią i Klauką, Paryża, w którym jeszcze nigdy nie byłam, nieustannej rozryki, beztroskiego opalania się na słoneczku, popijania drinków z parasolką i myślenia o niczym.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11