trochę późno się zabieram do noworocznej notki, ale nigdy nie jest za późno. :D
no to kolejny rok za nami, jestem już stara, chociaż i tak wiecznie młoda. nareszcie mam swój wyczekany plasticzek, teraz dajcie mi jeszcze takie małe-duże szczęście i będzie cudownie. w 2014 dużo nowych ludzi, fajnych i niefajnych. miłych i niemiłych. zasługujących na moją uwagę i nie. cudowny wyjazd do Londynu. takich rzeczy się nie zapomina. podobała mi się też nasza majówka, a co. jak szaleć to szaleć. :D poza tym wieeeeeele niezapomnianych imprez, z naprawdę wartościowymi ludźmi. najcudowniejsze wakacje. trochę pracy. Chorwacja! <3 cudowni ludzie w Chorwacji. :) dużo nauki, chociaż przecież #maturatobzdura i kto by tam się przejął. ten rok pokazał mi, jak to jest zasypiać z uśmiechem na ustach. nauczył mnie zasypiać krztusząc się od płaczu i tonąc we łzach. pokazał mi pewną prawdę o świecie, zapamiętam, to najważniejsza lekcja. :) wszystko to, co się wydarzyło dało mi do zrozumienia, że mam najlepszych na świecie przyjaciół, których nie wymieniłabym na nikogo innego. byli, są i będą, pokuszę się nawet o mocne słowo - zawsze. <3 wiele podejmowanych prób, udanych i nieudanych. miliony uśmiechów. trochę niepowodzeń. ogromny błąd, którego nigdy w życiu nie powtórzę. wyrozumiałość? znika z mojego słownika, z mojego życia i w ogóle. :) cierpliwość ze mną zostaje, bo się przyda, zawsze. dużo szczęścia. trochę smutku. wiele wyzwań. setki dobrych i złych wspomnień, z przewagą jednak tych pozytywnych. cała masa rozczarowań. no ale w końcu czasem tak bywa, nie? ;) nieprzespane noce. lepsza 18stka niż mogłabym sobie wymarzyć! <3 poprawiny 18stki? czemu nie! :D najlepsi. spokojne święta. i wspaniale imprezowo zakończony rok, w najlepszym możliwym gronie. :) miło się żyje ze świadomością, że jesteście, Najlepsi. <3 :)
generalnie jak najbardziej na plus - oby 2015 był jeszcze lepszy! :) a teraz chyba najwyższy czas, żeby się jednak skupić na nauce. zakochałam się i to cudowne uczucie, hahah. będę teraz poświęcać bardzo dużo czasu mojej największej, jedynej prawdziwej miłości. i będzie nam razem cudownie. :D już za tydzień studniówka, na którą ostatnio nabrałam ochoty, nie wiem czy to dobry znak. :p w tym tygodniu ostatnie przygotowania i się bawimy. a później.. nie myślmy o tym jeszcze. :D podjęłam chyba wczoraj ważną i mam nadzieję, słuszną decyzję. oby oby. :D no to czas na rachunek prawdopodobieństwa. :)
Szczęście przyciąga szczęście. :)