Miłość z reguły jest dobra. Z reguły, ponieważ każdy z nas posiada inną wrażliwość. Raz nie możemy się na niczym skoncentrować i spędzając czas z ukochaną osobą zostawiamy świat za naszymi plecami. Czasem miłość oddziaływuje na nas jak dopalacze; wszystko wydaje nam się wtedy łatwe, ustalamy sobie cele i potrafimy je realizować, podnosząc poprzeczkę coraz wyżej. Mamy odpowiednią motywację, wsparcie...
A jeśli to wszystko straciliśmy? Jeśli tej osoby już z nami nie ma?
Nigdy nie powinniśmy zapominać o sobie; o tym, co lubimy, jacy jesteśmy i do czego chcemy dążyć. I choćby nie wiem jak wiele przykrych rzeczy nas spotkało, powinniśmy dalej robić swoje, bo jeszcze więcej tych dobrych jest przed nami.
Trochę się pogubiłam. Przez ostatnie tygodnie nie byłam do końca sobą. Człowiek może mieć silną osobowość, ale każdy miewa chwile słabości. Moja właśnie dobiega końca. Do zobaczenia.