photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 LISTOPADA 2015
83
Dodano: 5 LISTOPADA 2015

1.

Chcę tylko porozmawiać. 

Nie mam z kim poruszać tego tematu, staram się trzymać osoby, z którymi jestem blisko z dala od tego gówna. Nie chcę żeby wiedzieli.

Nie byłabym dla nich później tą samą osobą... Widzieliby mnie tak, jak ja widzę siebie. Obrzydliwie

No chyba, że Ci, którzy siedzą w tym razem ze mną. Ale kiedy się spotykamy dzieje się zbyt wiele i jest zbyt dobrze, żeby rozmawiać o tym. Czasem się zastanawiam, czy oni też mają takie problemy jak ja... Chociaż w sumie z tego nigdy nie ma nic dobrego.

 

Nie biorę od 3 tygodni. Jedno z moich 2 uzależnień. 

Od 3 tygodni próbowałam urwać kontakt.

Staram się unikać 'niebezpiecznych' sytuacji.

Chciałabym z kimś o tym porozmawiać, pochwalić się.

Chciałabym, żeby ktoś objął mnie i powiedział, że wie, jak mi ciężko i że jest ze mnie dumny.

Chciałabym, żeby ktoś mnie w tym wspierał.

Kurwa! Chciałabym przestać o tym myśleć...

 

W ostatni weekend brakowało bardzo niewiele. Znowu bym to zrobiła, ale na szczęście się nie udało, wygrałam.

Chociaż dzisiaj w chwili słabości napisałam do W. Tak tylko z ciekawości, chciałam tylko wiedzieć co u niego.

Bo przecież na ten weekend mam już plany. Nie mogę być sama. Nie chcę być sama..Mam się spotkać z P. Tyle na to czekałam, przecież nie oleję go, żeby znów się naćpać. Prawda? 

 

Codziennie jest to samo, ten sam dylemat "przecież jedna mała nie zrobiłaby mi różnicy"

Kurwa! Tak często wyobrażam sobie jak wciągam, jak ta cudowna gorycz gryzie mnie w gardło i nos, jak czuję ją jak spływa, czuję ją na języku. A potem ta fala zalewającego mnie szczęscia, problemy znikają. Chcę się śmiać, chcę rozmawiać. Mogę wtedy wszystko. 3 tygodnie to wieczność...

Stop. 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika epiftoza.