photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 GRUDNIA 2013
1395
Dodano: 16 GRUDNIA 2013

Tylko Razem

 

     Wracam na ten Photoblog, by obwieści Wam, iż obejrzałem film warty mojego polecenia i film dla mnie istotny (to słowo jest znaczące). Film Tylko Razem wszedł głęboko w głowę, budząc pytania te których w natłoku życia nie mam już czasu sobie zadawać.

 

 

Tylko Razem/

 

     Historia przybliża życie hipisów w komunie, mieszkających w jednym domu i tworzących społeczność pod nazwą Tylko Razem. Ma to miejsce w Szwecji, w roku 1975 (datę podaję mi autor recenzji z filmweba). Każdy z mieszkańców reprezentuje inne wartości, a scenariusz dość lekko przedstawia nam wiele możliwych światopoglądów ówczesnych czasów (choć są ona uniwersalne ciągle). Akcja rozpoczyna się od wprowadzenia się do komuny pobitej przez mężą, siostry Gorana, Elizabeth (Goran:jeden z mieszkańców i postać znacząca dla mnie w filmie). Pojawienie się Elizabeth z dwójką dzieci, którzy nieidentyfikują się z ideologią kolektywu Tylko Razem, wpływa na każdego z lokatorów, starych i nowych. Ogółem osią czasu jest mieszkanie Tylko Razem"- barwna próba hipisowka pod mikrospopem.

 

     Obraz obejrzany bez jakiejkolwiek wiedzy o fabule, ani o reżyserze. Było to dla mnie nowe doświadczenie, bo zwykle zapoznaje się z takimi informacjami, ale nie tym razem. I dobrze.

 

 

    Film kręcony z ręki (niczym w Dogmie, ale Dogma to to nie jest) ten sposób choć z początku drażnił, dał zamierzony efekt- zacząłem w niego bardziej wierzyć, wydawał mi się bliższy, a w pewnym momencie nawet nie potrafiłem już dostrzec tego jak był rejestrowany (bądź było mi obojętne).

Postacie w filmie nie są poddawane psychoanalizie- i dobrze. Mamy do czynienia z wielowątkowym scenariuszem, mającym pokazać wiele możliwych kombinacji w relacjach międzyludzkich. I to też dobrze. 

 

 

   Ja zidentyfikowałem się Goranem (na zdjęciu) i jego charakterem, ale każdy ma wiele postaci do dopasowania, każda z nich jest opisana do tego stopnia, bo móc ją poczuć. Ja czułem właśnie Gorana, choć nie było to dla mnie łatwe doświadczenie. Każdy jego wybór, porażka lub zwycięstwo było przeze mnie odbierana i przekładanie na język moich przeżyć. To dla mnie fascynujące, bo nie przypominam sobie, bym tak angażował się w postać filmową.

 

 

   Choć Tylko Razem to wiele małych historii o emocjach, to myślę, że tematem przewodnim są wartości. Czułem, jakby reżyser pytał: Czym są wartości, którymi kierujemy się w życiu? Na ile są ograniczeniami, ułomnościami, a na ile prawdziwą potrzebą? Gdzie jest granica własnych wartości? Dlaczego o nie walczymy? Czy wolność to naprawdę szczęście? 

 

Fantastycznym jest to, że w tym filmie mamy ok. dziesięciu bohaterów, którzy ewoluują na naszych oczach w filmie, a wszystko to odbywa się dając zabawę widzowi(mi dawało).

 

Polecam ten film: dla ludzi o duszach hipisów- by spojrzeli z dystansem na to czego pragną, dla osób nadto konserwatywnych, by zobaczyli jakie zagrożenia na siebie ściągają (oszukiwanie własnych pragnień to wieczne tortury),  dla lubiących zabawę, by uwierzyli w tą historię jak najszybciej i pozwolili sobie siebie prowadzić po tej rzeczywistości.

 

Wojtek Kowalski

Komentarze

~lewterfairy Dziękuję za recenzję :) pozdrawiam
ps.kupę lat.. ;))
13/08/2014 23:35:27

Informacje o enberk


Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta


Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova